Szukaj na tym blogu

25 maja 2016

Damian, może byś tak wpadł popedałować

No tak, Kupa czasu. Nowy komputer się wreszcie pojawił więc jak zwykle wprawki muzyczno filmowe. Mam nadzieję, że Lech Janerka mi wybaczy tę bosanovę.

Jesień u nas nastała, a właściwie to już w zasadzie zima. Temperatury spadają wyraźnie poniżej 20 stopni. Kot się pcha pod kołdrę.

A my na rowery.

https://youtu.be/dK852vE9oB0

25 kwietnia 2016

Najlepszy dowód na obalanie teorii kreacjonizmu

Człowiek (no przynajmniej ja) pochodzi od małpy..... poniżej dowody z trudem zdobyte dziś przez Inkę.




 I koniec dyskusji.


20 kwietnia 2016

Pastafarians czyli wyznawcy Latającego Potwora Spaghetti


za Independent

No i wreszcie odnalazłem namacalny dowód silnych, duchowych więzi między Polską i Nową Zelandią. Okazało się mianowicie, że nasze dwa kraje oraz Holandia są jedynymi na świecie, które oficjalnie uznają religię Pastafarian. Nowa Zelandia znalazła się ostatnio w ścisłej czołówce dzięki temu, że to właśnie tutaj doszło do zawarcia pierwszego oficjalnego ślubu udzielonego przez The Church of Flying Spaghetti Monster (FSM)

http://www.independent.co.uk/news/world/church-of-the-flying-spaghetti-monster-conducts-first-legal-wedding-new-zealand-a6987971.html


http://www.independent.co.uk/news/world/church-of-the-flying-spaghetti-monster-conducts-first-legal-wedding-new-zealand-a6987971.html

Ślub został rozsławiony przez media na całym świecie i nawet tutaj w liberalnej i jajcarskiej Nowej Zelandii wywołał niemały rozgłos. Gdy jednak zauważyłem, że wyznawcy FSM w napuszonej religijnie Polsce zdołali taki związek wyznaniowy również zarejestrować, no to poczułem się dumny. Do rejestracji w Polsce doszło niedawno, co prawda tylko dzięki kruczkowi prawnemu, no ale i tak się liczy. W końcu dzięki kruczkom prawnym wiele firm wygrywało lub przegrywało wielomilionowe przetargi i też się liczyło.

Jeśli jesteście już totalnie zagubieni i nie rozumiecie o czym bredzę to więcej o FSM znajdziecie tutaj.

Zrozumiecie szybko dlaczego nie staram się wszystkiego od początku wyjaśniać. Bardzo to skomplikowane.

A tym czasaem jako Polak i Nowozelandczyk nie mam innego wyjścia i lecę kupować piracką flagę dla Nardine, opaskę na oko i piracki kapelusz.

Ramen

:-)