Szukaj na tym blogu

16 stycznia 2016

All Blacks, Tall Blacks, Black Sticks i inni

Już miałem odpowiadać na komentarze do poprzedniego posta, ale doszedłem do wniosku, że w zasadzie to mamy nowy temat do poruszenia.

No więc Anonimowy  miał absolutną rację. Zrobiłem parę skrótów myślowych i wyszło, że tylko rugby  kojarzy się ze srebrną paprocią. A srebrna paprotka faktycznie występuje wszędzie i na prawdę jest bardzo ładna. Jest to jeden z gatunków tu występujących, którego liście są srebrne pod spodem. Maorysi używali jej niegdyś do znaczenia drogi w lesie.  Liść położony o zmroku na ziemi spodem do góry niemal fosforyzuje.

No i faktycznie jest uniwersalnym, symbolem Nowej Zelandii. Proszę bardzo tak oto wygląda w naturze.


tak wygląda  na NZ paszporcie...



 i w wielu innych miejscach.

Tutaj chciałbym odnieść się do komentarza Janusza B. Srebrna paprotka to jeden, a czarny kolor to drugi symbol Nowe Zelandii. Jaki mamy kolor okładki paszportu? Nie granatowy, nie czerwony, nie zielony tylko czarny. Zmartwię Cię, ale ten kolor jest już mocno utrwalonym symbolem NZ. Nikt go na inny, weselszy już nie zmieni. Gdy wygooglujemy obraz przeciętnego "kiwi bloke" oto co dostajemy.


Czarna pokoszulka, szorty i gumiaki. Owieczka extra.






Od pradziejów, Nowozelandczycy kochali się w czarnych podkoszulkach i czarny kolor to teraz kolor narodowy. Narodowe drużyny sportowe w nazwach używają albo koloru czarnego albo nazwy Fern (kobiety). Tak więc reprezentacja NZ w rugby to jak wiadomo All Blacks natomiast zespół narodowy w koszykówce to Tall Blacks, Black Sticks w hokeju na trawie, Black Caps w krykiecie, Black Sox w softballu, Black Fins w surf lifesaving (tak, tak,  to też jest tutaj dyscyplina sportowa). Damska reprezentacja w kosza nazywa sie Tall Ferns,  a w netballu (bardzo popularna damska odmiana koszykówki dla panienek z dobrego domu) Silver Ferns.

A jeszcze wracając do obaw Janusza, że jak All Blacks zaczną dawać d... to co wtedy? No więc to jest scenariusz nie brany przez Nowozelandczyków pod uwagę wogóle. To tak jakby w Polsce ktoś pomyślał, że może kiedyś zabraknąć wódki. NIEMOŻlLIWE!!!!!

1 komentarz:

  1. Witaj Tomku.
    Oczywiscie masz racje.
    Jak zawsze profesjonalnie i naukowo naswietliles sprawe.
    Mentalnosci ,hisorii i nawykow trodno zmienic.
    Oczywiscie tradycja i czarne koszulki do ktorych slonce przygrzewa w wietrzne dni to juz standard /bardzo pomocne/.
    Ja myslalem o promowaniu wizerunku NZ bardziej wzniosle ;
    jako pieknego i unikatowego kraju , ale flaga jest wlasnie odzwierciedleniem NARODU ; wiec paproc i czarny "chyba" tu pasuja najbardziej.
    Nadmienie tylko, ze jest to niepowtarzalna szansa w dziejach historii stworzenia profesjonalnego i reprezentacyjnego , miedzynarodowego wizerunku NOWEJ ZELANDII.
    Goraco pozdrawiam Janusz .

    OdpowiedzUsuń