Szukaj na tym blogu

04 lipca 2017

Prawie Szkocja

Zjechałem kupę świata. Byłem w prawie pięćdziesięciu krajach, a do Szkocji nigdy nie dotarłem. A powinienem był. Za każdym razem gdy dane mi jest oglądać przemarsz szkockiej orkiestry kobziarzy ciarki mi chodzą po plecach. Uwielbiam ten paradny krok, stroje, werble, bębny i muzykę. Pewnie powinienem się był urodzić w Szkocji. Podobno Polacy i Szkoci zawsze sobie przypadali do gustu. Słyszałem, że główne podobieństwo naszych nacji polega na tym, że zarówno w Szkocji jak i w Polsce, na imprezie po godzinie dziesiątej ktoś komuś musi dać w mordę.

Od nas do prawdziwej Szkocji kawał drogi, ale mamy tu swoją. Podobno nawet lepszą. Fakt jest faktem, że orkiestry kobziarzy z Nowej Zelandii wygrywają światowe konkursy bijąc rodowitych Szkotów.

Stolicą naszej Szkocji jest Dunedin. Tak to miasto na Południowej Wyspie nazwali szkoccy osadnicy, którzy przybyli tu w XIX wieku. Nazwa pochodzi od oryginalnej galijskiej  nazwy Edynburga - Dun Eideann.

Nasz Edynburg słynie na cały świat z wielu rzeczy. Na przykład rynek ma ośmiokątny. Ma najbardziej obfotografowany dworzec kolejowy. Nie zrobiłem mu zdjęcia więc zamieszczam kradzione z internetu.


Zabudowa jest iście szkocka.










W przeciwieństwie do tekturowych domków na Północnej Wyspie tutaj widać wiele murów i kamienia.


Ale jedną z większych atrakcji sa niewiarygodnie strome ulice. Biorąc pod uwagę, że śnieg i lód nie są tutaj wcale rzadkością dzieciaki i kierowcy muszą tutaj mieć sporo uciechy.


Jedna z ulic ma nawet przyznany oficjalny tytuł najbardziej stromej ulicy świata.


A oto i ona.


Zamiast chodników ma schody


A na szczytowym końcu można sobie pokontemplować....


No i taka ta nasza Szkocja....

2 komentarze:

  1. Rzeczywiscie piorunsko strome chodniki i ulice. Szkocja Szkocja, ale najladniej wyglada Inka, a do tego ma swietne buty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alez Ty masz to babskie oko. Od stop do glow.... A mojej czapeczki I bucikow to nie pochwalisz?

      Usuń