Otóż są to orzechy macadamia. Jedne z najdroższych na świecie.
Ponieważ większość pracowników magistratu ma jakieś morgi, a co najmniej przydomowe ogródki, więc nierzadko coś tam na nich uprawia. Z ogrodnictwem, sadownictwem i warzywnictwem jest jednak jeden podstawowy problem. Jak coś dojrzewa, to żeby nie wiem jak się starać zawsze jest tego za dużo na raz. Co chwilę więc w naszej magistrackiej kafejce pojawia się wielka skrzynia z cytrynami, avocado, fijoa, grejpfrutami itp. Towarzyszy jej zwykle mała skrzyneczka-skarbonka i napis typu "avocado - 2 for $1" lub "pumpkins free to good home" , itp. Ostatni ktoś przyniósł wielką skrzynię orzechów macadamia "1 scoop (opakowanie po mrożonych lodach) for $1". Ponieważ nigdy wcześniej takich orzechów na świeżo nie jedliśmy, więc dwa skoopy znalazły się w naszym posiadaniu.
W domu natychmiast dobyliśmy wszystkich możliwych dziadków do orzechów i dawaj do dzieła. A tu nic. Ni dudu. Jak ze stali. No to za mały młotek i w łeb go - jak ze stali. W końcu przyniosłem porządniejszy młotek i klin do łupania drzewa. No i wreszcie coś tam się udało wskórać.
Orzechy na świeżo pyszne. Jak każde orzechy - na świeżo najlepsze. Teraz jednak wiemy dlaczego takie drogie. W fabryce podejrzewam, że otwierają je przy pomocy walca drogowego, no może granatów odłamkowych. Muszą być drogie. Chociażby przez odszkodowania jakie trzeba płacić pracownikom za obtłuczone palce.
Imadło przychodzi mi do głowy. Tomku, majstersztykowiczu, musisz takowe mieć na stanie.
OdpowiedzUsuńNareszcie się coś dzieje, ale co się dziwić, tam jest lato więc czasu szkoda na pisanie i siedzenie przy kompie. POZDRAWIAM jako natręt.
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy takoż, Inkotomki
Usuńzrobie zdjecie i przysle Ci specjalnego dziadka na macademia, bo tez bez tego nie moglam ani ani, jak zobaczysz to sam zrobisz jak Cie znam
OdpowiedzUsuńa ja mam zagadke, ale nie wolno zagladac do google: tylko dwa stworzenia boskie moge rozlupac macademia, jeden to czlowiek z odpowiednim narzedziem, a drugie to...? i to jest zagadka dnia.
OdpowiedzUsuńTo nie są jakieś małpki? Oglądałem coś z BBC. Czy to chodzi o te, które orzechy kładą w takich wgłębieniach kamieni i potem drugim kamieniem jak nie przy...
OdpowiedzUsuń