No cóż, była to tylko kwestia czasu, ale przecież musiało to w końcu nastąpić. Zwykłe chodzenie do teatru nie wystarczyło. Trzeba było wreszcie się w to włączyć. Szczególnie po profesjonalnej produkcji "Cats" poczuliśmy miękkość w dołkach i przystaliśmy do trupy teatralnej. Trupa nazywa się Whakatane Theatre Incorporated i jest całkiem prężną organizacją.
www.theatrewhakatane.org.nz
Kiedyś, w latach 90tych, w Honiarze bawiliśmy się w teatr amatorski pełną parą. Inka z zacięciem śpiewała i czasem nawet tańczyła, a ja starałem się dowodzić muzyką, dźwiękiem i światłami. Robiłem to w zasadzie w pojedynkę, bo w reżyserce i tak nie było miejsca na drugą osobę. Teatrzyk był malutki, a członkowie trupy zmieniali się ciągle, bo tak jak i my wpadali na Wyspy Salomona na dwu-trzy letnie kontrakty. O dziwo jednak teatr działał nieprzerwanie od lat 50tych i o ile wiem działa tam nadal.
W porównaniu z moimi 16 światłami, dimmerem, dwoma kolumnami, mixerem, wzmacniaczem i trzema mikrofonami jakie miałem do dyspozycji w Honiarze sprzęt Whakatane Theatre to nieprzebrane bogactwo. Jest się czym bawić, a jak wiecie ja jestem gadget man. Na razie jednak jestem tylko czeladnikiem - choć z pewnym zaskoczeniem już zauważono, że starszy pan troche się na rzeczy zna.
Tak więc w najbliższej produkcji pod tytułem "My Inlaws are Outlaws" będę młodszym pomocnikiem od świateł (w sobotę je właśnie poustawialiśmy, ale jeszcze parę żeli musimy podoczepiać). Ineczka natomiast rozpocznie swą drogę do sławy i wszelakiego uwielbienia grając kluczową rolę płatnej zabójczyni, której niestety nie udaje się nikogo zabić i sama umiera na zawał w drugiej minucie od wejścia.
Niestety musicie się śpieszyć, bo premiera 30 października, a zamknięcie 8 listopada. Bilety można jednak kupić przez internet - lotnicze też - więc proszę nie zwlekać z decyzją.
Jeśli jednak nie dacie rady dotrzeć to możecie zacząć przesyłać powoli zdjęcia, książki czy plakaty, na których będziemy składać autografy i odsyłać. Kiedyś będą warte miliony.
no, to fajnie, jest na co czekac. spisuj sie z kronikami bez opoznien, to nakaz, rozkaz i zadanie.
OdpowiedzUsuńaha! w ostanim wyrazie mojego komentarza jest kropka nad "z", i haczyk pod "a" ale ani haczyka ani kropki nie mam. No to juz wiadomo co chce pod choinke ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje,ze bedzie to jakos nagrane? :)
OdpowiedzUsuń