Szukaj na tym blogu

21 czerwca 2015

Załoga się powiększa

No cóż, wcześniej czy później musiało to nastąpić. Przetrwaliśmy trzy lata bez zwierzaków - to i tak bardzo długo. Najdłużej w życiu. No i od piątku mamy nową załogantkę. Tak nam przynajmniej się wydaje, że to ona, a nie on. Ogon ma, ja to mówią o jedną dziurę wyżej, ale u kotów to nigdy nic nie wiadomo.

Przyjmijmy więc, że jest to załogantka. Ona jeszcze nie wie jaki wszawy los ją czeka w przyszłości, ale na razie wykazuje pewne kwalifikacje - na przykład nie gardzi rybką. Jak jeszcze będzie lubić whisky i rum i nie będzie rzygać na falach to jakoś sobie da radę.

A oto  i ona.



Ciekaw jestem czy nauczy się wiązać węzly.


3 komentarze:

  1. jezusmariajakaslodka!!! idealna zaloganka

    OdpowiedzUsuń
  2. jak Cie znam to zbalamucisz ja do wiazania lezlow.
    film cudo, ale stanowczo za krotki.

    OdpowiedzUsuń