Szukaj na tym blogu

02 czerwca 2016

Tata kupi mi auto....

... nie Fiata, nie BMW
tata kupi mi grata,
Mikrusa lub DKW....

No teraz to dopiero widać z jakiej ery pochodzę. Tylko nasze pokolenie wie co to Mikrus, a co niektórzy może i pamiętają co to była tzwn Dekawka, czyli wspomiane DKW. Ciekaw jestem kto pamięta tę piosenkę, której kawałek polskiego tekstu zacytowałem? Ivo Robic, który ją popełnił zrobił później sporą karierę komponując takie rzeczy jak La Paloma czy Strangers in the night. 

W każdym razie jej oryginału możecie posłuchać w linku poniżej, jako tła do kolejnego lokalnego festynu. Tym razem lokalna rozgłośnia radiowa zorganizowałą zlot Fordów Mustangów. No i gawiedź miała małą rozrywkę....



2 komentarze:

  1. wiesz jak krecic lezkami. Oczywiscie pamietam i piosenke i dekawke bo byla w zaprzyjaznionej karawanie moich rodzinnych dzieciecych wypadow z przyszywanymi wujkami co to takimi pieknosciami jezdzili. no ale to co pokazujesz to perelki. Tak lsniace samochody powinny byc nielegalne. Ja uwazam ze zrobilabym na tym pokazie furore z moja telepiaca sie bryka zbierajaca kurze drog pylastych od 4 lat. Ja im bym pokazala!

    OdpowiedzUsuń
  2. a propos mikrusa, pry okzji jego zainteresowania konstrukcja mojego ojca samochodu BAJ (1954 r.) poznalam Mietka, ktory napisal ksiazke o mikrusie
    http://muzeumtechniki.eu/sklepik/mikrus-mr-300-3-lata-produkcji-50-lat-historii-mieczyslaw-plocica-i-bartosz-winiarski/

    http://bylsobiemikrus.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń